Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 29 września 2011

Łysy policjant wygrywa apelację

Marcin Jagodziński

Łysy policjant wygrał sprawę sądową przeciwko władzom, po tym jak jego podanie o przyjęcie do policji zostało odrzucone na podstawie tego, że nie mógł oddać próbki swoich włosów do badania.

Problem powstał, kiedy mężczyzna był na ostatnim etapie procesu szkolenia w Irlandii Północnej. Aby przeprowadzić testy DNA na obecność narkotyków, od rekrutów wymagano próbek włosów z głowy lub ewentualnie dwustu włosów z pozostałej części ciała. Ponieważ nasz kandydat na policjanta był całkowicie łysy i nie mógł dostarczyć próbek, został poinformowany o tym, że nie może zostać przyjęty do policji. 
Aby zaistniała sytuacja nie powtórzyła się, policja zmieniła system rekrutacji i wprowadziła alternatywne testy na obecność narkotyków. Natomiast jeśli chodzi o rekruta, został on z powrotem przyjęty do policji.
 Dyskryminacja łysych mężczyzn:
 Rzadko zdarza się, żeby łysi mężczyźni doświadczali dyskryminacji lub odmiennego traktowania w miejscu pracy. Jeden na dwóch mężczyzn łysieje na pewnym etapie życia. Łysienie, choć uważane za kłopotliwe przez niektórych mężczyzn, w rzeczywistości jest bardzo powszechne i w bardzo niewielu przypadkach, jest uznawane za odmienność.
 W 2008 roku James Campbell, nauczyciel w Stirlingshire, pozwał szkołę do ​​sądu, twierdząc, że spotkał się z dyskryminacją ze względu na jego łysinę. Sąd uznał, że jego problem nie może być zaliczony jako dyskryminacja i odrzucił wniosek.
 Nauczyciel, choć był wyszydzany przez uczniów, to przy wykonywaniu swoich obowiązków nie był ograniczany w żaden sposób, a jego pracodawcy nie utrudniali mu pracy. Nawet Amerykańskie Stowarzyszenie Łysych skomentowało to w ten sposób, że „prawdopodobnie gdyby Pan Campbell nie był łysy, jego uczniowie wyszukali by inne jego słabości”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz