Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 września 2011

Szacunek i chwała, czyli o konkursach fotograficznych.

Robert Wąsik 

Konkursy fotograficzne przestały być domeną jedynie znanych redakcji i mistrzów aparatu. Obecnie konkurs fotograficzny coraz częściej jest formą aktywnej promocji instytucji lub idei.

Fotografia nie jest już jedynie sztuką. Od pewnego czasu można zauważyć, że właśnie aparaty fotograficzne pozwalają cieszyć się swobodą w wyrażaniu emocji, uczuć i poglądów. Stąd na przykład wzięła swój początek cała dziedzina fotografii newsowej i dokumentalnej.
Podobnie też ewoluowały konkursy fotograficzne. Dziś nie jest to tylko wielka gala i raut na poziomie ambasady. Coraz więcej instytucji: organizacji pozarządowych, urzędów czy uniwersytetów, sięga właśnie po fotografię, jako oręż do promowania swoich idei czy działań. Często konkurs fotograficzny organizowany jest też z zamiarem osiągnięcia szczytnego celu- po konkursie zdjęcia moga być licytowane lub w inny sposób upłynniane, a uzyskane w ten sposób środki trafiają na konta organizacji dobroczynnych. Za całą pewnością jest to zmiana, której po pierwsze, nie da się nie zauważyć, a po wtóre, nie da się chyba ocenić jej negatywnie.
Podobne konkursy fotograficzne bardzo często spotykają się z gigantycznym odzewem, zgłaszane są zdjęcia robione starymi, ledwie działającymi aparatami klasycznymi, polaroidami, cyfrowymi kompaktami, profesjonalnym sprzętem a także telefonami. Nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie, co powoduje, że nagle tylu ludzi odnajduje w sobie zapał do robienia zdjęć. Jednocześnie zauważamy, że fotografia jest coraz częściej formą komunikacji- zdjęcie przesłane MMS-em zastępuje pocztówkę z wakacji, a fotografie robione przez przypadkowych ludzi trafiają na czołówki dzienników.
Wzrost popularności fotografii w każdym jej wydaniu wydaje się być jednym z najbardziej pozytywnych zjawisk naszych czasów. Oczywiście, są i przypadki mniej chlubne i całkiem haniebne, ale one są nieuniknione, a co najważniejsze: nieodpowiedzialną fotografię można zwalczyć tylko fotografią odpowiedzialną, do czego serdecznie zachęcam.
Nie aparat czyni fotografa, ale umiejętność spostrzeżenia czegoś, co warto zachować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz